Siła woli, czyli jak przekonać samą siebie.

Czym jest siła woli

Czy czujesz, że jest w tobie coś, co chciałabyś zmienić, poprawić? Założyć własną firmę, więcej czytać, lepiej i troszkę dłużej spać, rzucić palenie, nie denerwować się tak bardzo?

Do każdej zmiany potrzebujemy naszej silnej woli. A czym ona jest? Jak możemy zdefiniować silną wolę? To umiejętność opierania się niezdrowym pokusom w celu osiągnięcia założonego celu. Wewnętrzna walka z samą sobą. Brzmi męcząco i mało przyjaźnie, prawda?

Siła woli to połączenie zorientowania na cel, determinacji i odwagi. Silna wola to moc wybierania lepszej opcji.

Zastanówmy się nad tym troszkę głębiej. Czy wizja przedstawiająca naszą najbliższą przyszłość, opierającą się na ciągłym odmawianiu sobie jest atrakcyjna? Dla mnie perspektywa ciągłego odmawiania sobie małych przyjemności, nieustannego zaciskania zębów, pilnowania planów i ciągła dyscyplina brzmią, jak przepis na zepsucie sobie każdego dnia, w dodatku na kilka różnych sposobów.

Pokusy mają to do siebie, że wydają się dla nas atrakcyjne. Jeżeli popracujesz nad swoją silną wolą, z czasem przekonasz się, że wcale takie nie były. Na przykład papierosy dla palacza: po co palisz? Przecież to niszczy nasze zdrowie. Jednak każdy palacz utożsamia papierosa z chwilą przerwy, relaksem, czymś kojącym nerwy. To samo tyczy się zbyt częstego jedzenia słodyczy, unikania działania, czy braku aktywności fizycznej.

Jak przyjaźniej opisać silną wolę? Siła woli to połączenie zorientowania na cel, determinacji i odwagi. Silna wola to moc wybierania lepszej opcji.

Na zmiany nigdy nie jest za późno

Zmiana przyzwyczajeń, często utrwalanych latami zazwyczaj nie należy do łatwych. Jednak przy świadomym zaangażowaniu naszej silnej woli, motywacji i nastawieniu na sukces staje się całkiem realnym celem.

Nawet jeżeli próbowałaś już kilka(naście) razy z niezbyt spektakularnym wynikiem, warto zawalczyć po raz kolejny. Tylko kiedy i jak? Może od dziś?

Kiedy jest odpowiedni czas na porzucenie szkodliwych nawyków? Zawsze. Nie zapominaj, że na zmiany na lepsze nigdy nie jest za późno. Dlatego nie odkładaj tego w nieskończoność. Działaj!

Wiem, czego i dlaczego chcę

Po pierwsze nie mów sobie „nie mogę” – to określenie ma w sobie negatywny ładunek, przypomina o ograniczeniach. Poza tym kiepsko się sprawdza. Nie wolno mi – skoro mogłam sobie zabronić to mogę sobie pozwolić. Dlatego przekształć to w: nie powinnam, nie chciałam i tak naprawdę wcale nie chcę! To sprawi, że poczujesz, że masz nad wszystkim realną kontrolę.

Silna wola to moc wybierania lepszej opcji.

W chwilach, kiedy pokusa zaczyna być wybitnie natrętna, zastanów się, dlaczego chciałaś coś zmienić.

Jaki jest twój cel? Poszukajmy motywacji. Jeżeli już wiem, czego chcę to teraz muszę zastanowić się dlaczego i jak bardzo.

Trening czyni mistrza

Pierwsze skojarzenie z siłą? Mięśnie. Czy siłę woli możemy wzmacniać tak samo, jak siłę fizyczną?

Oczywiście, ale wymaga to sporo pracy i zaangażowania. Wyobraź sobie, że twoja siła woli to mięsień. Jeżeli zauważasz, że kiepsko z kondycją twojej silnej woli, pora opracować plan treningowy.

Zastanów się:

  • Co zyskasz trzymając się planu i pozostając na właściwej drodze?
  • Jakie decyzje zbliżają cię do głównego celu?
  • Jakie korzyści uzyskasz „przy okazji”? (większa pewność siebie, oszczędności)
  • Jak wykonać pierwszy krok do zmiany?
  • Co może utrudnić ci osiągnięcie celu i jak mogę temu zapobiegać?
  • Kto może mnie wspierać?

Postaw na wyrozumiałe początki, zacznij też od małych celów i drobnych zmian. Zrezygnuj z rygorystycznych zmian całego dotychczasowego życia. Zajmuj się jednym długoterminowym celem na raz. Miej wobec siebie realne oczekiwania.

Nie oczekuj także efektu „na już” – oczywiste, ale często o tym zapominamy. Wszystkie treningi należy rozpoczynać powoli, stopniowo zwiększając własne możliwości i zasięg działań. Jeśli będziesz chciała zmienić wszystko naraz i jak najszybciej to zafundujesz sobie co najwyżej zakwasy. Dlatego postaw na regularny, stopniowy trening motywacji i siły umysłu.

Stres osłabia siłę woli

Dlaczego tak wiele uwagi poświęca się zdrowym nawykom? Bo to coś, co robimy niejako automatycznie. Dana sytuacja wywołuje u nas określone zachowanie. Być może znasz kogoś kto w nerwach zaczyna przeklinać, choć zazwyczaj takich słów nie używa. Reakcją na stres może być też obgryzanie paznokci, drażliwość, jedzenie w nadmiarze.. Takie zachowania, na chwilę odwracają naszą uwagę od sytuacji stresowej, ale nie przyczyniają się do jej rozwiązania. Tylko dlaczego mają jeszcze szkodzić?

Stres, gorszy czas w pracy lub szkole, natłok obowiązków, a nawet kiepska pogoda nie sprzyjają pracy nad sobą. Czasem jedyne czego pragniemy to po prostu jakoś przetrwać i doczekać do wieczora.

Trudno stanąć na wysokości zadania w chwilach stresu, czy przygnębienia. Pomimo tego, a może właśnie ze względu na niesprzyjające okoliczności warto pracować nad wykształceniem własnych zdrowszych nawyków. Takich, które będą wspierać twoje cele, zamiast je sabotować ( i przy okazji wzbudzać późniejsze poczucie winy).

Im częściej wybierasz świadomie lepszą alternatywę, tym większa szansa, że wybierzesz ją w sytuacji, która zupełnie cię zaskoczy.

Kilka wskazówek

Kilka wskazówek do zaplanowania treningu, jak nieco ułatwić sobie sprawę.

Uwierz w siebie

Pierwsze i najważniejsze- uwierz w siebie. Uwierz, że masz siłę i doskonale sobie poradzisz. Przecież dysponujesz wszystkimi niezbędnymi narzędziami – świadomą głową. Wiara w siebie, w swoją wytrwałość i słuszność postawionych celów to klucz do sukcesu. Tylko tyle i aż tyle.

Uważność

Uważność, czyli zwróć uwagę na to, co jest teraz. Dobry sposób na uspokojenie myśli i uczuć, sprowadzenie się na ziemię.

Proponuję trzy (z pozoru) proste ćwiczenia.

Ręce. Przez niedługi czas np. 45 minut dziennie do wszystkich czynności używaj swojej podporządkowanej ręki. Jeżeli jesteś praworęczna, używaj lewej i na odwrót. Zwróć uwagę, którą ręką otwierasz drzwi, trzymasz kubek.

Plecy. Pilnuj właściwej postawy, nie garb się, trzymaj głowę wysoko. To ćwiczenie polecam stosować codziennie, bez ograniczeń czasowych. Zwracaj uwagę na to w jaki sposób chodzisz, czy siedzisz. To pozwala wzmocnić „mięśnie” siły woli i mięśnie brzucha.

Uśmiech. Uśmiechaj się za każdym razem, gdy zobaczysz swoje odbicie: w lustrze, szybie, czy w kałuży.

Uwierz, że masz siłę i doskonale sobie poradzisz.

Ćwiczenia pleców i uśmiechu są także dobrym przykładem samoopieki. Właściwa postawa, raźny krok i uśmiech odejmują lat. Za każdym razem, gdy wykonujesz jedno z tych zadań, ćwiczysz świadome używanie swojej woli.

Najpierw zrób najważniejszą rzecz

Jeżeli twoim problemem są wszelkiego rodzaju rozpraszacze, a nad tobą wisi np. napisanie sporego (i przy okazji nudnego) zestawienia zrób to tak wcześnie, jak to możliwe.

Kiedy budzisz się rano twoja silna wola jest w najlepszej formie, wypoczęta i niczym nie nadszarpnięta. Wtedy właśnie mamy największe szanse wykonanie zamierzonego zadania.

Odłóż to w czasie

Odłóż w czasie i nie zrób. Zdarzyło ci się odwlekać coś tak długo, aż nie zrobiłaś tego wcale? No tak… w zasadzie się nie powinno, ale jeżeli chodzi o pokusy to bardzo dobra metoda.

Zamiast walczyć i powtarzać ” nie mogę” powiedz sobie „może później”.

Pomyśl o czymś innym

Pomyśl o czymś innym i zmień temat. Zamiast skupiać się bezpośrednio na odparciu ataku naszego „chcę” zajmij się czymś innym. Przekieruj swoją uwagę na cokolwiek oddalającego od pokusy. Zadzwoń do przyjaciela, podlej kwiaty, wyjdź z psem, możesz nawet wynieść śmieci.

Za każdym razem gdy pojawiają się niechciane myśli pomyśl o czymś przyjemnym.

Medytacja

Ma to być chwila tylko dla ciebie, poszukaj swojej samotności. Możesz się pomodlić na swój sposób, poprosić o siłę w chwilach zwątpienia. Przytulić do drzewa, poczuć moc natury. Wcale nie musisz siadać w pozycji kwiatu lotosu i medytować, tak jak większość z nas sobie to wyobraża. Choć oczywiście możesz, jeżeli tylko chcesz.

Czas na przerwę

Siła woli też się męczy tak, jak nasze mięśnie. Wyobraź sobie ciągłą bitwę pomiędzy logiką i emocjami. Nie jesteśmy w stanie przez cały czas pracować na najwyższych obrotach. W pewnym momencie po prostu braknie nam siły. Zaczniemy podejmować błędne decyzje lub całkiem sobie odpuszczamy. Dlatego pozwól swojej głowie na przerwę i odpoczynek.

  • Zadbaj o zdrowy sen w nocy, jeżeli czujesz się się bardzo zmęczona, zdrzemnij się, jeżeli tylko masz taką możliwość.
  • Nie zapominaj o posiłkach, planuj je z wyprzedzeniem, miej przy sobie coś, co doda ci energii: kawałek gorzkiej czekolady, owoc.
  • Wybierz się na krótki (albo całkiem długi) spacer , skorzystaj z zielonej terapii.

To najprostsze sposoby, które niewiele nas kosztują albo są zupełnie darmowe. Podstawy, o których, niestety zapominamy a to działanie na własną szkodę. Dlatego pozwól sobie na luksus bycia wypoczętą, szczęśliwą, spokojną i najedzoną.

Przewiduj

Są sytuacje, które nas zupełnie zaskakują. Są i takie, które można przewidzieć, a przynajmniej zakładać opcję, że mogą się pojawić. Jeżeli zawczasu poszukasz sposobów na ich uniknięcie lub dobre rozwiązanie, wtedy łatwiej będziesz mogła sobie poradzić z ewentualnymi trudnościami.

  • Co lub kto może nam chcieć przeszkodzić?
  • Jakie sytuacje powodują, że dokonujemy niewłaściwych wyborów?
  • Co najbardziej męczy i wyczerpuje siłę woli?

Jeżeli nie wyjdzie

Czasem pomimo najlepszych intencji i dobrego przygotowania nic nie idzie tak, jak powinno. Przed tobą ważny dzień, wszystko zaplanowane (i to w kilku opcjach), jesteś perfekcyjnie przygotowana i nagle dzieje się coś na co zupełnie nie masz wpływu. Tu wstaw : jelitówkę, psa, który akurat dziś poważnie się rozchorował, czy zalane mieszkanie. Robisz się wściekła, czujesz zawiedziona i masz ochotę posłać to wszystko w diabły. Koniec końców wszystko poszło źle, a ty wieczorem siedzisz na kanapie, oglądasz Netflixa i jesz kolację dla dwojga – sama.

Nie wyszło? Często nie wychodzi, zdarza się. Głowa do góry, to że potknęłaś się raz, czy drugi (mniej lub bardziej) nie jest końcem świata. Odpuść. Nie zanurzaj się w poczuciu winy, idź dalej.

Nigdy nie wątp w siebie

Nie mów, że masz zbyt mało silnej woli, żeby coś zmienić. Nie wątp w siebie i nie podkopuj poczucia własnej wartości. Zamiast powtarzać, że nie wyjdzie, to zbyt trudne, rzuć wyzwanie samej sobie i podejmij je bez strachu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Magdalena Olejarczyk

Kontynuując, akceptujesz politykę plików cookies na naszej stronie. Więcej informacji

Zezwoliłeś nam na użycie plików cookies. Robimy to, aby dać Ci najlepsze wrażenia korzystania ze strony. Jeżeli będziesz kontynuować bez zmiany ustawień, lub klikniesz w przycisk "Akceptuję", pozwalasz nam na dalsze ich użycie.

Zamknij

Strona współfinansowana ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2014-2020.